Programistki
Są zdolne, dokładne i mają niezawodną intuicję. Wciąż jednak stanowią mniejszość w męskim świecie IT. Jak sobie radzą i czego życzą kobietom, które rozpoczynają karierę programistki? Zapytaliśmy o to Magdalenę Płocke, Software Developera w LanguageWire i Trenerkę C# w Codementors oraz Katarzynę Grządzielę, Team Leadera w firmie Gemalto.
– Pamiętam moją pierwszą grupę kursantów. Sami mężczyźni i ja, stresująca się tym, że za chwilę padnie pytanie, na które nie będą znała odpowiedzi – wspomina Magda. – Okazało się, że żadnych pytań nie było, bo panowie obawiali się je zadać dziewczynie ☺ Miałam wrażenie, że ich onieśmielam. Na szczęście szybko oswoili się z sytuacją, że trenerem nie jest mężczyzna i poczuli się swobodnie.
Jeszcze kilka lat temu na naukę programowania zapisywali się głównie mężczyźni. Dziś w każdej grupie Codementors jest przynajmniej jedna kobieta.
– Zazwyczaj 80% grupy to mężczyźni, a 20% kobiety, ale wyniki ukończenia kursów u pań są zdecydowanie wyższe, niż w przypadku panów – zauważa Dominik Olszewski, Training Business Partner w Codementors. – Panie zaliczają kursy Codementors średnio na poziomie 90%. Panowie nie zawsze osiągają tak dobre wyniki – dodaje.
Świetne wyniki na kursie, połączone z dużą determinacją i pracowitością, powinny przynieść efekt w postaci super kariery w IT. Jednak nie wszystkie kobiety wierzą w swoje umiejętności, na tyle żeby poprosić szefa o podwyżkę, czy startować na stanowisko kierownika.
– Kobiety często obawiają się konkurować z mężczyznami, którzy według stereotypów mają techniczne umiejętności we krwi, więc już na starcie są lepsi – mówi Kasia, która żeby trafić do świata IT przebranżowiła się z kierunku: Inżynieria Biomedyczna. Zaczynała jako „świeżak” w międzynarodowej firmie Gemalto. Z czasem zaczęto ją traktować jako kluczowego członka zespołu developerów. Rozwinęła się w kierunku zarządzania zespołem i awansowała na stanowisko Team Leadera. – Lubię współpracować z ludźmi i gdy zespół, z którym pracuję rozwija się, pracuje efektywnie i jest zadowolony ze mnie, jako swojego lidera, wtedy ja też czuję się “uskrzydlona” – wyznaje.
Kasia należy do społeczności kobiet, stworzonej przez nie same w firmie, w której pracuje. – W naszej społeczności dbamy o wzajemny rozwój, chodzimy na szkolenia, dopingujemy kobiety w dążeniu do obejmowania kierowniczych stanowisk, promujemy ich zdolności – opowiada Kasia. – Pracujemy nad tym, z czym kobiety w IT mają problem.
Jakie są polskie programistki? Czego im brakuje, a w czym są najlepsze?
– Brakuje im pewności siebie i wiary w swoje umiejętności – uważa Kasia. Ale to chyba ogólnie nam, kobietom tej wiary brakuje. Często nie doceniamy siebie.
Podobne zdanie na ten temat ma Magda, która zauważyła, że kursantki przy wykonywaniu zadań programistycznych mają zawsze więcej wątpliwości, niż panowie:
– Brak wiary w siebie u kobiet zaczyna się chyba już w szkole, gdzie do kierunków ścisłych zachęca się bardziej chłopców, niż dziewczynki. Mówi się, że dziewczynki powinny być dobre z języka polskiego, a fizyka i matematyka jest dla chłopaków. Dlatego dziewczyny nie garną się do nauki przedmiotów ścisłych, a jeśli już trafią na ścieżkę programowania, wciąż im się wydaje, że za chwilę zrobią coś nie tak. Obserwując swoich kursantów, widać różnice w sposobie rozwiązywania problemów. Mężczyźni zakładają, że dane zadanie ma być po prostu wykonane. Nieważne jak, nieważne, czy będzie poprawnie. Zawsze można je przecież poprawić. Natomiast kobiety dłużej zastanawiają się nad rozwiązaniem. Boją się popełnić błąd – zauważa Magda, na co dzień pracująca nad aplikacją wspomagającą tłumaczenia w LanguageWire, a po godzinach ucząca programowania w technologii C# w Codementors. – Z drugiej strony kobiety są bardziej skrupulatne i dociekliwe, niż mężczyźni. Na zajęciach zadają zawsze dużo pytań – dodaje.
Według Kasi kluczowa jest również kobieca intuicja:
– Moja intuicja już nie raz uratowała mnie w trudnych sytuacjach, naprawdę! – śmieje się. – To, co nas wyróżnia, to również empatia i dbałość o jakość tego, co robimy. To bardzo przydatne cechy w pracy w zespole technicznym.
Magda i Kasia wszystkim kobietom, które właśnie zdecydowały się na rozpoczęcie kariery życzą większej wiary w siebie:
– Najważniejsza jest decyzja, pierwszy krok – uważa Magda.
– Wszystkiego jesteśmy w stanie się nauczyć, dokładnie tak samo, jak mężczyźni. Programowanie to jest zawód, który nie wymaga siły fizycznej. A siłę umysłową mamy dokładnie taką samą, jak panowie. I na szczęście coraz więcej kobiet w IT to udowadnia ☺ – dodaje Kasia.
Z Magdaleną Płocke i Katarzyną Grządzielą rozmawiała Karolina Kulawiak